Przejdź do treści
Udostępnij
Udostępnij

Fakty i mity na temat elektrowni na Pomorzu

Realizacja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, czyli budowa elektrowni jądrowych o łącznej mocy do 9 GWe, stanowi jedną z największych inwestycji Polski w XXI wieku. Inwestycji koniecznych z uwagi na konieczność odejścia od paliw kopalnych w trosce o klimat i środowisko, a także ze względu na drożejącą energię elektryczną. Czysta, niemal bezemisyjna, działająca u podstawy systemu energia jądrowa może stanowić stabilne, efektywne i przyjazne dla środowiska źródło energii elektrycznej oraz być odpowiedzią na wyzwania związane z bezpieczeństwem energetycznym polskich firm i gospodarstw domowych. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w zależności od wybranej technologii, moc zainstalowana 6 planowanych reaktorów przekładałaby się na roczną produkcję energii elektrycznej na poziomie 53-80 TWh, co odpowiada 31-46 proc. obecnego rocznego zapotrzebowania kraju na energię elektryczną i 26-38 proc. zapotrzebowania prognozowanego na 2043 r.

Tak ogromna inwestycja, jaką jest budowa elektrowni jądrowej w Polsce, obejmująca wiele aspektów dotyczących środowiska naturalnego, samego procesu technologicznego, planowania prac budowlanych, bezpieczeństwa oraz wpływu na lokalną społeczność budzi duże zainteresowanie i emocje, w szczególności w rejonie lokalizacji. Wokół każdej dużej inwestycji narastają różnego rodzaju plotki, niesprawdzone, nieprecyzyjne czy nawet nieprawdziwe informacje, a czasem także i manipulacje.

W tym miejscu nie tylko weryfikujemy mity związane z budową elektrowni jądrowej i szeroko pojętą energetyka jądrową, ale też prezentujemy rzetelne i sprawdzone informacje na temat inwestycji jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, w gminie Choczewo.

Czy na Pomorzu może powtórzyć się taka katastrofa jak w Fukushimie?

Stabilność geologiczna i sejsmiczna Polski, relatywnie niewielka głębokość Morza Bałtyckiego czy też wykorzystanie najnowocześniejszej, sprawdzonej i bezpiecznej technologii reaktora AP1000 generacji III+ powodują, że prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zdarzenia jak w Fukushimie jest bliskie zeru.

Awaria z 2011 r., do której doszło w Fukushimie była skutkiem fali tsunami spowodowanej trzęsieniem ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera, które nawiedziło wtedy wybrzeże Japonii. Natomiast region Pomorza, gdzie powstanie pierwsza elektrownia jądrowa, cechuje znikoma aktywność sejsmiczna. Oznacza to, że obszar ten nie jest zagrożony trzęsieniem ziemi i powstaniem podobnego zagrożenia. Warto dodać, lokalne skażenie w Japonii obejmowało obszar 90 razy mniejszy niż ten zanieczyszczony w wyniku awarii w Czarnobylu.

Co więcej, raporty organizacji takich jak Światowa Organizacja Zdrowia czy też Komitet Naukowy ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego UNSCEAR jednoznacznie stwierdzają, że nie ma udokumentowanych zgonów, ani skutków zdrowotnych nawet w miejscowościach wokoło Fukushimy, które były najbardziej narażone na promieniowanie.

Bezpieczeństwo planowanej elektrowni jądrowej na Pomorzu zapewni szereg zaplanowanych rozwiązań. Można tu mówić chociażby o odpowiednim wzmocnieniu terenu, z wykorzystaniem tzw. ściany oporowej umacniającej wykonane nasypy i wydmy, zabezpieczającej obiekt przed ewentualną falą sztormową.

Ponadto sama technologia planowanych reaktorów wodnych – ciśnieniowych AP1000, które będą pracowały w elektrowni na Pomorzu gwarantuje maksymalne zabezpieczenia. Jednostki te są wyposażone w systemy najwyższej klasy, w tym dwie obudowy bezpieczeństwa – wewnętrzną stalową oraz zewnętrzną, wykonaną ze zbrojonego betonu pełniącą rolę ochronną przed skutkami zewnętrznych zagrożeń naturalnych. Konstrukcja wyposażona jest też w pasywne systemy chłodzenia reaktora, które działają z wykorzystaniem naturalnych sił i zjawisk (grawitacji, parowania i skraplania, energii sprężonych gazów i konwekcji naturalnej). Te układy nie wymagają zasilania elektrycznego, a wszystkie procesy przebiegają samoczynnie.

Dotychczasowe doświadczenia wynikające z eksploatacji elektrowni jądrowych gromadzone przez dziesięciolecia przez światowych dostawców technologii jądrowych, w tym wiodącego na tym polu Westinghouse Electric Company, pozwoliły wypracować zabezpieczenia uniemożliwiające powtórzenie się awarii podobnych do tych w Fukushimie i Czarnobylu. Co więcej, rozwiązania technologiczne wdrożone po Fukushimie, wskazują że nowoczesne elektrownie jądrowe są instalacjami bezpiecznymi, które w sprawdzony sposób produkują czystą energię elektryczną.

Transporty materiałów promieniotwórczych przez Łebę nie są planowane. Preferowanym rozwiązaniem będzie transport paliwa drogą morską przy wykorzystaniu gotowej konstrukcji morskiej do rozładunku – MOLF. Takie rozwiązanie pozwoli dostarczać przygotowane paliwo bezpośrednio do elektrowni, w efekcie eliminując jego transport lądowy przez sąsiadujące miejscowości. Każdorazowy transport materiałów promieniotwórczych do docelowego miejsca ich przechowywania, wykorzystania i składowania jest objęty najwyższym rygorem bezpieczeństwa. Dbają o to zarówno restrykcyjne regulacje międzynarodowe, które dokładnie określają w jaki sposób i kto odpowiada za taką aktywność, jak i zasady określone w prawie krajowym.

Transport materiałów promieniotwórczych trasą inna, niż standardowa jest rozpatrywany wyłącznie jako ostateczność i nawet gdyby do tego doszło, to tego typu przejazd będzie zgłoszony i odpowiednio zabezpieczony. Nie będzie to więc rozwiązanie preferowane.

Do transportu świeżego paliwa jądrowego używa się zabezpieczonych pojemników, które chronią otoczenie przed promieniowaniem oraz zapobiegają uwalnianiu się przewożonych w nich substancji do środowiska. Dodatkowo, w przypadku przewozu odpadów promieniotwórczych i wypalonego paliwa jądrowego normy bezpieczeństwa są jeszcze bardziej rygorystyczne. Pojemniki z takimi substancjami zachowują szczelność w ekstremalnych warunkach nawet w przypadku ich upuszczenia, pożaru, czy kolizji z pociągiem.

Początkowy etap pracy elektrowni zakłada tymczasowe przechowywanie wypalonego paliwa jądrowego (w celu jego schłodzenia) w tzw. basenach przyreaktorowych, których system monitoringu pozwala na pełen nadzór nad warunkami przechowywania. Potem trafią one do szczelnie zabezpieczonych suchych przechowalników. Miejscem docelowego składowania wypalonego paliwa jądrowego, zaliczanego do kategorii wysokoaktywnych odpadów promieniotwórczych nie jest teren elektrowni, a będzie to tzw. składowisko głębokie odpadów promieniotwórczych, które powstanie w innym miejscu w Polsce.

Prawo krajowe już teraz jasno określa warunki, jakie musi spełniać takie miejsce. Jednym z nich jest obecność naturalnej bariery geologicznej w postaci odpowiednich struktur skalnych, które zapewnią optymalną izolację gruntu. Składowisko, wraz z jego systemami i wyposażeniem, będzie uniemożliwiać jakiekolwiek przedostawanie się substancji promieniotwórczych do środowiska, jest również zostanie zabezpieczone przed dostępem osób postronnych.

Kanały służące do poboru wód morskich, a następnie do ich zrzutu wchodzą w skład układu chłodzenia elektrowni jądrowej. Jednocześnie są to elementy całkowicie odrębne i odseparowane od konstrukcji MOLF, która jest elementem infrastruktury dostępowej elektrowni powstającej na Pomorzu. Konstrukcja morska będzie służyć do rozładunku elementów wielkogabarytowych transportowanych w trakcie budowy drogą morską, dzięki czemu odciążone zostaną lokalne drogi i połączenia kolejowe. Prace budowlane w zakresie wykonania układu chłodzenia elektrowni oraz MOLF będą prowadzone niezależnie od siebie.

Za wykonanie sieci rurociągów oraz uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych związanych z tym elementem elektrowni odpowiada spółka PEJ. System obejmujący sieć rurociągów zostanie wykonany metodą TBM (ang. Tunnel Boring Machine), która polega na poprowadzeniu rur bezwykopowo – pod powierzchnią ziemi i bez konieczności rozkopywania terenu na powierzchni. W części morskiej kanały na całej długości będą prowadzone pod dnem morskim i dopiero urządzenia stanowiące ich zakończenie zostaną wyprowadzone ponad dno morskie, w precyzyjnie wybranych lokalizacjach.

Wykonanie rurociągów pod powierzchnią za pomocą podziemnego tunelowania, pozwoli zminimalizować wpływ tych działań na otaczającą naturę, ograniczając uciążliwości do niezbędnego minimum.

Elektrownie jądrowe bezpiecznie funkcjonują w wielu miejscach na świecie, w tym w otoczeniu zarówno terenów atrakcyjnych turystycznie, jak i obszarów rolniczych. W trakcie codziennego funkcjonowania elektrowni jądrowej ani rolnicy, ani hodowcy zwierząt, którzy prowadzą swoje gospodarstwa w regionie, w którym znajduje się funkcjonująca elektrownia jądrowa, nie muszą w żaden sposób znakować swoich produktów, towarów czy też płodów rolnych. Sąsiadowanie z elektrownią jądrową nie wpływa ani na proces upraw ani na proces hodowlany.

Poza tym na rolnikach uprawiających ziemię w regionie, gdzie powstanie elektrownia, nie będzie spoczywał obowiązek realizacji monitoringu radiacyjnego czy też badania próbek produktów i plonów. Za monitoring radiacyjny obszaru lokalizacji elektrowni i jego sąsiedztwa odpowiedzialni będą bowiem zarówno inwestor – operator obiektu jądrowego – jak i krajowy dozór jądrowy, czyli Państwowa Agencja Atomistyki. Już obecnie Państwowa Agencja Atomistyki, która odpowiada m.in. za bezpieczeństwo radiacyjne kraju, prowadzi stały monitoring krajowy wskazujący aktualny poziom promieniowania jonizującego w Polsce. Prowadzony jest również monitoring radiacyjny ośrodka jądrowego w Świerku pod Warszawą.

Region, w którym będzie funkcjonowała pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa, będzie poddany stałemu dodatkowemu monitoringowi prowadzonemu zarówno przez Państwową Agencję Atomistyki, jak i operatora elektrowni jądrowej. Całodobowy monitoring będzie prowadzony zarówno na terenie elektrowni (w tym wewnątrz budynków i w ujściach kominów wentylacyjnych), jak i poza terenem elektrowni – na skalę regionalną oraz ogólnokrajową. Obowiązek regularnych badań, na podstawie pobieranych próbek produktów i upraw z regionu lokalizacji obiektu jądrowego, spoczywa na operatorze elektrowni jądrowej i odbywa się na jego koszt.

Wokół elektrowni nie jest planowany jakikolwiek teren, który byłyby objęty kwarantanną w czasie normalnych stanów eksploatacyjnych, czyli tzw. Obszar Ograniczonego Użytkowania (OOU). Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami ustawy Prawo Atomowe – wyznaczana powierzchnia Obszar Ograniczonego Użytkowania „ma być adekwatna do faktycznych potrzeb wynikających z eksploatacji danego obiektu jądrowego
i nie skutkować wprowadzaniem nieuzasadnionych ograniczeń w użytkowaniu terenu dla okolicznej ludności lub podmiotów gospodarczych”.

Polskie Elektrownie Jądrowe po przeprowadzeniu szczegółowych analiz nie zakładają wytyczania wspomnianego obszaru (OOU) dla tej inwestycji. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie jednak właściwy wojewoda.

Przeprowadzone przez Polskie Elektrownie Jądrowe badania i analizy, wraz z późniejszymi uzupełnieniami pokazały, że zabezpieczenia stosowane w nowoczesnym reaktorze jądrowym AP 1000 generacji III+ skutecznie minimalizują prawdopodobieństwo wystąpienia awarii, która skutkowałaby koniecznością wprowadzenia Obszaru Ograniczonego Użytkowania.

Badania UNSCEAR – Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Jonizującego – nie potwierdzają tej hipotezy. Komitet Naukowy UNSCEAR prowadził wieloletnie badania nad skutkami wypadku w elektrowni jądrowej Fukushima-Daiichi, który był następstwem trzęsienia ziemi i tsunami w 2011 r. Konkluzje zawarto w raporcie wydanym w 2020 roku, który stwierdza, że nie udokumentowano żadnych niekorzystnych skutków zdrowotnych wśród mieszkańców Fukushimy, które można by bezpośrednio przypisać narażeniu na promieniowanie powstałe w wyniku wypadku.

Raport ten stanowi uzupełnienie do wcześniejszego sprawozdania UNSCEAR z 2013 roku, które już wtedy udowadniało, że nie ma przesłanek do założenia, że w przyszłości nastąpi istotna zmiana w częstości występowania nowotworów i chorób dziedzicznych spowodowanych promieniowaniem jonizującym uwolnionym w wyniku wydarzeń
w Fukushimie.

W ciągu ostatniej dekady pojawiło się wiele nowych danych dotyczących szacunków narażenia na promieniowanie. Umożliwiły one Komitetowi Naukowemu na dokładniejszą ocenę poziomów i skutków promieniowania powstałych w wyniku wypadku. Ulepszone modele, oparte na dodatkowych danych z monitoringu i bardziej kompleksowych informacjach dotyczących diety i zachowań ludzi w Japonii, doprowadziły do ponownego przeglądu i aktualizacji szacunkowych dawek przez Komitet. Zaktualizowane szacunki dawek dla ogółu społeczeństwa albo pozostały na zbliżonym poziomie, albo nawet spadły w porównaniu do wcześniejszych (z 2013) szacunków Komitetu Naukowego.

Co istotne w pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce planowanie jest wykorzystanie technologii AP1000 Westinghouse, czyli reaktora generacji III+. Jest to bardzo zaawansowany technologicznie reaktor z rozbudowanymi pasywnymi systemami bezpieczeństwa, które minimalizują ryzyko wystąpienia ciężkiej awarii, właściwie eliminując możliwość wystąpienia takiej sytuacji jaka miała miejsce w elektrowni jądrowej Fukushima-Daiichi.

Promieniowanie jonizujące jest całkowicie naturalnym zjawiskiem, z którym mamy do czynienia na co dzień. Kiedy uruchomimy dozymetr, czyli urządzenie pokazujące poziom oraz dawkę promieniowania, po roku pracy wskaże nam on ok. 2,5 mSv*. Właśnie tyle wynosi średni poziom dawki od naturalnego promieniowania tła w Polsce. Źródłem promieniowania jest m. in.: ludzkie ciało, budynki, rośliny, w tym zawierające promieniotwórczy potas banany, zwierzęta czy tzw. promieniowanie kosmiczne, które trafia na Ziemię z kosmosu, a powstaje głównie podczas wybuchu supernowej. Z promieniowaniem jonizującym mamy do czynienia zarówno kiedy pijemy mleko, jak i robimy badanie rentgenem.

W trakcie standardowego funkcjonowania każda elektrownia, czy to konwencjonalna, czy jądrowa, uwalnia niewielkie ilości promieniowania jonizującego do otoczenia, którego poziom jest bezpieczny zarówno dla pracowników, jak i społeczności mieszkających wokół elektrowni.

Według danych z raportu o oddziaływaniu na środowisko przygotowanego przez Polskie Elektrownie Jądrowe, prognozowana maksymalna dawka skuteczna pochodząca z elektrowni na Pomorzu nie przekroczy rocznie 0,0035 mSv. Natomiast dopuszczalny limit wynosi 0,3 mSv. W praktyce oznacza to, że mieszkaniec przebywający przez rok w pobliżu naszej elektrowni jądrowej narażony jest na podobną dawkę promieniowania, co w przypadku spożycia 35 bananów. Maksymalna dawka promieniowania jonizującego pochodząca od naszej elektrowni jądrowej jest więc 100 razy niższa od dopuszczalnych polskim prawem limitów oraz około 1000 razy niższa od dawki pochodzącej od tła naturalnego. Analizy i badania prowadzone w związku z przygotowaniem przez Polskie Elektrownie Jądrowe raportu o oddziaływaniu na środowisko wskazują nawet, że dawki rzeczywiste pochodzące od elektrowni jądrowej na Pomorzu będą jednakże jeszcze zdecydowanie mniejsze.

Ciągłe monitorowanie poziomu promieniowania jest możliwe dzięki urządzeniom pomiarowym umieszczonym zarówno na terenie elektrowni jądrowej, jak i poza jej obszarem. Dzięki tak rozbudowanemu systemowi monitorowania można skutecznie śledzić i kontrolować emisję promieniowania, co wpływa na zapewnienie bezpieczeństwa zarówno pracownikom elektrowni, jak i ludności wokół niej.  Warto podkreślić, że w Polsce działa również krajowy monitoring sytuacji radiacyjnej prowadzony przez Państwową Agencję Atomistyki i jest jednym z najnowocześniejszych w Europie. Obecnie działa blisko 60 nowoczesnych stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych. Do 2033 roku będzie ich co najmniej 145. Do prowadzenia stałego monitoringu radiacyjnego elektrowni jądrowej, jak i jej otoczenia, zobowiązany będzie też przyszły operator elektrowni jądrowej.

Państwowa Agencja Atomistyki ma długoletnie doświadczenie w prowadzeniu monitoringu radiacyjnego działających obiektów jądrowych. Obejmuje on ośrodek badań jądrowych w Świerku pod Warszawą, gdzie od 1974 działa reaktor badawczy Maria.

*mSv (miliSivert) jest jednostką wielkości fizycznych odnoszących się do działania promieniowania jonizującego na organizmy żywe.

Budowa elektrowni jądrowej, jak każda inna inwestycja, niesie za sobą pewne uciążliwości dla mieszkańców, jak hałas, drgania czy tzw. zanieczyszczenie światłem. Wszystkie te elementy dogłębnie przeanalizowano w raporcie o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, który był podstawą do uzyskania przez inwestora decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, którą PEJ otrzymał we wrześniu 2023 roku. W raporcie przedstawiono szereg rozwiązań mających na celu minimalizowanie tego oddziaływania na otoczenie.

W kontekście zminimalizowania hałasu i drgań wprowadzone zostaną między innymi.:

  • ograniczenie czasu prowadzenia najbardziej uciążliwych prac do pory dziennej;
  • stosowanie obudowy dźwiękochłonnej i ekranów akustycznych (w tym mobilnych ekranów);
  • ograniczenie do minimum pracy silników spalinowych i samochodów;
  • ograniczenie prędkości poruszania się maszyn budowlanych i samochodów osobowych do 15 km/h i 20 km/h

 

W przypadku uciążliwości związanych z zapyleniem „kurzem” – materiały sypkie będą pryzmowane tylko w wyznaczonych miejscach dodatkowo – w przypadku materiałów szczególnie lekkich przewidziane jest kilka działań zapobiegających ich rozwiewanie jak np.: zraszanie – szczególnie ważne w okresie letnim, przykrywanie pryzm lub ogrodzenia przeciwwietrzne. Dodatkowo jednym z działań organizacyjno – technicznych będzie również mycie kół pojazdów ciężarowych opuszczających budowę, które jest działaniem ograniczającym zanieczyszczenie ziemią dróg dojazdowych, które prowadzi następnie do wysychania na ich powierzchni a następnie rozwiewania. Ponadto zapylenie pyłami PM 2,5 i PM 10 będzie w trakcie budowy monitorowane i w przypadku przekroczeń nadzór środowiskowy, będzie mógł podjąć działania dodatkowe mogące ograniczyć uciążliwości i przekroczenia dopuszczalnych w środowisku norm.

W trakcie procesu budowy elektrowni intensywne oświetlenie będzie konieczne podczas wykonywania prac w nocy, których nie można przerwać ze względów technologicznych, takich jak prace betoniarskie. Światło pochodzące z oświetlenia placu budowy będzie widoczne z okolicznych miejscowości w niedużej odległości od budowy, jednak jego intensywność nie będzie uciążliwa dla mieszkańców.

Jednym z kluczowych środków mających na celu ograniczenie emisji światła jest opracowanie Planu Zarządzania Oświetleniem („Lightning Management Plan”).

W ramach podstawowych założeń takiego planu:

  • wyznaczone zostaną tylko niezbędne strefy, które wymagają stałego oświetlenia
    (w tym oświetlenia przeszkodowego);
  • w ciągach komunikacyjnych i miejscach nie wymagających stałego oświetlenia
    (na przykład na parkingach) używania czujników czasowego;
  • źródła światła będą skierowane w kierunku wewnętrznym placu budowy aby unikać oświetlania obszarów przylegających – ze szczególnym uwzględnieniem korytarza ekologicznego;
  • stosowanie opraw (w tym opraw regulowanych) na źródłach światła w celu skupiania światła na oświetlanym obiekcie aby ograniczyć oświetlanie terenu wokół;
  • stosowanie masztów oświetleniowych umożliwiających oświetlenie z góry pod odpowiednim kątem (np.: 80-90 stopni) ograniczających oświetlenie do powierzchni prowadzonych prac preferowane będzie stosowanie źródeł światła o barwach zimnych, które nie emitują promieniowania UV w celu ograniczenia przyciągania owadów;
  • w chwilach, gdy prace nie są wykonywane, oświetlenie będzie wyłączane;

Ponadto jednym z działań nadzoru środowiskowego i BHP będzie kontrolowanie czy ww. założenia są przestrzegane przy prowadzeniu wszelkich prac.

To tylko niektóre z działań, które inwestor i wykonawcy zastosują, by wpływ robót budowlanych na życie i funkcjonowanie mieszkańców był jak najmniejszy. Szczegóły działań minimalizujących znajdują się również w uzyskanej przez Polskie Elektrownie Jądrowe decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Elektrownia jądrowa w części lądowej nie będzie zlokalizowana na obszarze Natura 2000. Zgodnie z decyzją środowiskową, inwestor ma zakaz prowadzenia jakichkolwiek prac związanych z budową elektrowni na tym obszarze.

Obszar Realizacji Przedsięwzięcia (ok. 688 ha) zarezerwowany pod działania związane z budową elektrowni nie jest jednoznaczny z obszarem, na którym faktycznie prowadzone będą prace budowlane a następnie stanie obiekt jądrowy. W rzeczywistości elektrownia jądrowa w lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” zajmie ok. 200 ha i obszar ten w żaden sposób nie znajduje się na terenach chronionych Natura 2000.

Natomiast teren zarezerwowany pod działania związane z budową elektrowni w zaledwie niewielkiej części pokrywa się z obszarem lądowym Natura 2000 Mierzeja Sarbska PLH220018, który został rozszerzony w 2021 roku ze względu na występowanie stanowisk wierzby piaskowej na wydmach. Nie będą tam prowadzone jednak prace związane z budową elektrowni. Tym bardziej, że wydana przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska we wrześniu 2023 roku decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia wprost zabrania inwestorowi prowadzenia tam jakichkolwiek prac. Ponadto tzw. decyzja środowiskowa zabrania lokalizacji elementów zaplecza budowy w odległości mniejszej niż 100 m od obszaru Natura 2000 Mierzeja Sarbska PLH220018 oraz w odległości mniejszej niż 25 m od linii brzegowej Kanału Biebrowskiego.

Zgodnie z polskim prawem wypalone paliwo jądrowe nie może być docelowo składowane na terenie elektrowni jądrowej.

Międzynarodowa praktyka postępowania z wypalonym paliwem jądrowym zakłada, że wypalone paliwo jądrowe jest najpierw przez kilka lat schładzane w specjalnych basenach znajdujących się na terenie elektrowni jądrowej. Następnie zostanie ono przetransportowane do przechowalnika paliwa jądrowego znajdującego się na terenie elektrowni. Warto zaznaczyć, że przechowywanie z definicji jest tymczasowe (zakładany jest dalszy transport odpadu), natomiast składowanie – ostateczne. Wobec tego, odpady w przechowalniku, w tym wypalone paliwo jądrowe, będą przechowywane do czasu transportu ich na składowisko. Przechowalnik suchy będzie miał formę magazynu zapewniającego ochronę przed promieniowaniem jonizującym. Zestawy wypalonego paliwa jądrowego są odpowiednio zabezpieczone. Przechowywane są najczęściej w pozycji pionowej wewnątrz szczelnych kapsuł MPC (ang. multi-purpose canister) wykonanych ze stali nierdzewnej i wypełnionych gazem obojętnym (np. helem). Kapsuły chłodzone są z zewnętrz powietrzem w cyrkulacji naturalnej. Tak zabezpieczona kapsuła z wypalonym paliwem jądrowym nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla otoczenia.

Plany dotyczące składowania docelowego wypalonego paliwa jądrowego zakładają wybudowanie w Polsce zarówno nowego, powierzchniowego składowiska dla nisko i średnioaktywnych odpadów promieniotwórczych, jak i głębokiego składowiska na odpady wysokoaktywne oraz wypalone paliwo jądrowe. „Krajowy plan postępowania z odpadami promieniotwórczymi i wypalonym paliwem jądrowym” można znaleźć pod linkiem: https://www.gov.pl/web/klimat/krajowy-plan-postepowania-z-odpadami-promieniotworczymi-i-wypalonym-paliwem-jadrowym.

Co ciekawe, Polska jako kraj ma już doświadczenie z postępowaniem z odpadami promieniotwórczymi. W Różanie na Mazowszu, około 80 km od Warszawy, znajduje się jedyne w Polsce Krajowe Składowisko Odpadów Promieniotwórczych, gdzie składowane są nisko i średnioaktywne odpady promieniotwórcze pochodzące m. in. z przemysłu, medycyny, czy z reaktora badawczego Maria w Świerku pod Otwockiem.

Nieprawdą jest, że elektrownia jądrowa „Lubiatowo-Kopalino” będzie stała na plaży. Plażę od elektrowni jądrowej będzie oddzielał 300 metrowy pas lasu.

W preferowanym wariancie technicznym układu chłodzenia do drążenia rurociągów zostaną wykorzystane maszyny do głębokiego tunelowania TBM (ang. tunnel boring machine). Rozwiązanie to pozwoli zminimalizować wpływ prac na las i plażę, które oddzielają elektrownię od morza.

Pas lasu będzie stanowił nie tylko barierę estetyczną, ale również korytarz migracyjny dla zwierząt. Oddzielający elektrownię od plaży pas lasu widoczny jest na poglądowej wizualizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Poparcie społeczne dla budowy elektrowni jądrowej w jej bezpośrednim sąsiedztwie wśród mieszkańców gminy Choczewo, gdzie zaplanowana jest jej budowa, utrzymuje się na wysokim poziomie 67%. 

Podobny poziom poparcia dla inwestycji (66%) zanotowano w regionie planowanej inwestycji, tj. w powiatach wejherowskim, puckim i lęborskim. Wynika to z badania przeprowadzonego przez niezależną agencję badawczą PBS Sp. z o.o. z Sopotu w listopadzie/grudniu 2023 roku.  

Tak wysokie poparcie nie dziwi, ponieważ region lokalizacji elektrowni stanie się jednym z najbardziej rozwiniętych w Polsce.

Wpływy podatkowe, to jedna z korzyści związanych z inwestycją. Oprócz pieniędzy na inwestycje w regionie, niewątpliwą korzyścią będzie rozwój gospodarczy, w tym nowe miejsca pracy. Przewiduje się, że na etapie budowy zatrudnionych będzie ponad 8000 osób. Tak duża liczba bezpośrednich miejsc pracy wpłynie pozytywnie m. in. na obłożenie miejsc noclegowych, które będą cieszyć się zainteresowaniem przez cały rok, a nie tylko w okresie letnim. Szacuje się, że bezpośrednie miejsce pracy przy realizacji elektrowni generuje dodatkowych 3-5 miejsc w usługach, takich jak handel, gastronomia, drobne usługi np. fryzjerstwo.

Dla mieszkańców ważna jest również infrastruktura towarzysząca elektrowni jądrowej, czyli nowe drogi i linie kolejowe, które będą trwałym wkładem w rozwój regionu i skrócą przejazdy do Trójmiasta i innych miejscowości w regionie pomorskim.

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) prowadzi intensywne działania, dzięki którym mieszkańcy mogą otrzymać rzetelne i aktualne informacje na temat największej inwestycji energetycznej realizowanej w Polsce w ostatnich dekadach. W gminach Choczewo, Gniewino i Krokowa od ponad 10 lat funkcjonują trzy Lokalne Punkty Informacyjne PEJ. Spółka organizuje także latem Wakacyjne Punkty Informacyjne w Słajszewie i Kopalinie, a w Choczewie i Wejherowie stale działają dwie grupy robocze poświęcone elektrowni jądrowej. Tylko w 2023 r. przedstawiciele PEJ zorganizowali lub brali w sumie udział w około 60 różnego rodzaju spotkań z osobami zainteresowanymi inwestycją. W 2023 r. odbyły się otwarte spotkania informacyjne w Kopalinie, Sasinie, Słajszewie i Choczewie. W czasie sezonu wakacyjnego  ekspertów Polskich Elektrowni Jądrowych można również spotkać podczas ponad 50 różnego rodzaju letnich wydarzeń organizowanych w regionie.

Wysokie poparcie dla elektrowni jest nie tylko wśród mieszkańców gmin lokalizacyjnych. Pokazało to choćby ogólnopolskie badanie opinii publicznej przeprowadzone na zlecenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska w listopadzie 2023 r. – według niego blisko 90% Polaków popiera budowę elektrowni jądrowych w Polsce. Są one przecież bezpośrednią odpowiedzią na potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz zaspokojenia przyszłego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Za realizację infrastruktury towarzyszącej – czyli nowej drogi dojazdowej, linii kolejowej do elektrowni jądrowej czy sieci przesyłowej oraz konstrukcji morskiej odpowiadają wyznaczone do tego podmioty specjalizujące się w prowadzeniu takich inwestycji na poziomie ogólnopolskim, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe (PKP PLK) , Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA (PSE), Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz Urząd Morski w Gdyni. 

W czerwcu 2023 r. doszło do uchwalenia przez Radę Ministrów Programu wspierania inwestycji infrastrukturalnych w związku z realizacją kluczowych inwestycji w zakresie strategicznej infrastruktury energetycznej, w tym elektrowni jądrowej, w województwie pomorskim), Realizacja Programu planowana jest na lata 2023-2029 i zostanie sfinansowana w całości ze środków budżetu państwa. Przeznaczona na to kwota to 4 761 777 307 zł.

W ramach Programu powstanie infrastruktura towarzysząca elektrowni jądrowej na Pomorzu, czyli:

  • konstrukcja morska (tzw. MOLF) o długości ok. 1100 m służąca do rozładunku materiałów i elementów wyposażenia, a także infrastruktura techniczna umożliwiająca prawidłową eksploatację konstrukcji morskiej, za co odpowiedzialny jest Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni,
  • droga krajowa, która zapewni dojazd do elektrowni od najbliższej drogi ekspresowej, za co odpowiada Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad,
  • infrastruktura kolejowa, w tym linie kolejowe wraz z sieciami trakcyjnymi, stacje pasażerskie, terminale towarowe i obiekty inżynieryjne, do czego wyznaczono spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe.

W lipcu 2023 r. Urząd Morski w Gdyni podpisał porozumienie o współpracy i nawiązaniu partnerskich stosunków z inwestorem, czyli spółką Polskie Elektrownie Jądrowe. Na mocy tego porozumienia Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni jest odpowiedzialny za pozyskanie niezbędnych zgód, a następnie budowę konstrukcji morskiej MOLF. Trwają prace nad koncepcją projektową, a następne kroki to wykonanie karty informacyjnej, opracowanie i złożenie wniosku o wydanie decyzji środowiskowej, wykonanie dokumentacji projektowej, złożenie wniosku o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę i finalnie prace budowlane. Mają się one zakończyć się do końca września 2028 r.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pracuje nad koncepcją drogi krajowej, która zapewni dojazd do elektrowni jądrowej. Prace koncepcyjne mają trwać do końca 2023 r. Rok 2024 to wybór wariantu, uzyskanie decyzji środowiskowej oraz przetarg na budowę. W roku 2025 będą trwać prace nad projektem budowlanym. W roku 2026 zaplanowane są uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) i rozpoczęcie prac budowlanych.

Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe prowadzi prace nad infrastrukturą kolejową, która ma zapewnić połączenie kolejowe z elektrownią „Lubiatowo-Kopalino”. Trwają prace nad koncepcją programowo-przestrzenną. Na rok 2024 planowane jest opracowanie projektu budowlanego. Rok 2025 to opracowanie projektu wykonawczego oraz kompletu wniosków o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA będą odpowiedzialne m.in. za wyprowadzenie mocy z elektrowni jądrowej. W ramach projektu powstaną 4 linie i 2 stacje elektroenergetyczne.

Zadaniem spółki Polskie Elektrownie Jądrowe, jako inwestora odpowiedzialnego za budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, jest m.in. koordynacja realizacji poszczególnych inwestycji towarzyszących.

Patrząc na doświadczenia innych państw, a także zalecenia Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, nie ma bezpośredniego zakazu prawnego dotyczącego lokalizacji elektrowni atomowej w rejonach atrakcyjnych turystycznie lub przyrodniczo. Mało tego, międzynarodowe przykłady pokazują, że tego typu obiekty powstają w rejonach turystycznych i nie tylko nie mają negatywnego wpływu, ale mogą stać się atrakcją turystyczną i przyciągać turystów do regionu.

Jednym z przykładów elektrowni jądrowej w Europie lokowanej w miejscu atrakcyjnym turystycznie jest elektrownia w Tihange znajdująca się w niewielkiej odległości od historycznego miasta Huy w Belgii. To małe, niezwykle urokliwe miasteczko, mogące się pochwalić takimi zabytkami, jak średniowieczne gotyckie kościoły, renesansowe kamienice czy zabytkowy ratusz z XVIII w. W jego pobliżu zlokalizowana jest właśnie elektrownia jądrowa.

W analizie przeprowadzonej na zlecenie Senatu RP z 2009 zapytano władze lokalne m. in. o wpływ bliskości elektrowni jądrowej na ruch turystyczny w mieście Huy. Wśród głównych wniosków wskazano, że ruch się nie zmniejszył, a wręcz przeciwnie. Zdaniem władz miasta elektrownia przyciągnęła do regionu nowych turystów.

Podobne wnioski płynęły z analizy odpowiedzi respondentów z Francji, Czech czy Szwecji.

Kolejnym doskonałym  przykładem funkcjonowania elektrowni jądrowej w regionie atrakcyjnym turystycznie jest hiszpańska elektrownia Vandellós położona w Katalonii, regionie turystycznym określanym jako Costa Dorada, czyli Złote Wybrzeże. Elektrownia położona jest w powiecie Baix Camp niemal bezpośrednio nad brzegiem Morza Balearskiego, 5 kilometrów od słynnej i obleganej przez turystów plaży L´Almadrava. Plaża ta posiada certyfikat „Blue Flag” przyznawany po spełnieniu m.in. restrykcyjnych norm dotyczących jakości wód. Rocznie hiszpańskie Złote Wybrzeże odwiedza około 3,5 mln turystów, a produkująca czystą i niskoemisyjną energię elektryczną elektrownia nie wpływa negatywnie na zainteresowanie wypoczynkiem nad lazurem morza hiszpańskiego Złotego Wybrzeża.

Zrealizowane przez inwestora badania i analizy geologiczne prowadzone w ramach procesu wyboru preferowanej lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” pokazały, że w tym miejscu można bezpiecznie posadowić i eksploatować elektrownię jądrową. Tym samym nie wykazano występowania czynników z zakresu geologii wykluczających lokalizację obiektu jądrowego.

Przeprowadzone rozpoznanie warunków geologicznych pozwoliło zidentyfikować różne rodzaje gruntów (w tym piasek) występujących w podłożu lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino”. Na potrzeby projektowania zostaną określone szczegółowe parametry gruntów w miejscu budowy, a następnie znajdą one odzwierciedlenie w doborze odpowiednich metod ewentualnego wzmocnienia podłoża oraz rozwiązań konstrukcyjnych pozwalających na bezpieczne posadowienie i eksploatację obiektu jądrowego.

Badania z zakresu różnych dziedzin geologii (badania geofizyczne, sejsmiczne, wiercenia, sondowania, badania laboratoryjne, itd.) stanowiły jeden z 32 obszarów badawczych analizowanych w ramach analiz lokalizacyjnych i środowiskowych na potrzeby Raportu o odziaływaniu na środowisko i Raportu lokalizacyjnego. Prowadzona na bezprecedensową skalę kampania badawcza, która poprzedziła wybór preferowanej lokalizacji, pozwoliła określić z jednej strony, w jaki sposób elektrownia jądrowa będzie oddziaływać na otaczające ją środowisko i zdrowie ludzi, a z drugiej, jak uwarunkowania środowiskowe mogą wpływać na funkcjonowanie samej elektrowni. Badania, inwentaryzacje i monitoringi trwały ponad 4 lata, w lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” było nimi objętych około 274 km2 obszaru morskiego i 98 km2 obszaru lądowego.

Oficjalną nazwą preferowanej przez Polskie Elektrownie Jądrowe lokalizacji inwestycji jest „Lubiatowo-Kopalino”. Przyjęty przez Radę Ministrów w styczniu 2014 r. Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) przedstawiał 27 potencjalnych lokalizacji dla elektrowni jądrowej w Polsce. Już wtedy wymieniono 3 lokalizacje nadmorskie (Choczewo, Żarnowiec i właśnie Lubiatowo-Kopalino) umożliwiające wykorzystanie wody morskiej do chłodzenia w systemie otwartym. Dla zachowania spójności i zgodności z dokumentami rządowymi, spółka Polskie Elektrownie Jądrowe jest zobowiązana do używania właśnie tych nazw.

Co ważne, nazwy potencjalnych lokalizacji nie są i nie muszą być precyzyjnym odzwierciedleniem miejsca, w którym planowany jest obiekt. Lokalizacja „Żarnowiec”, gdzie w latach 80-tych rozpoczęto budowę elektrowni jądrowej, a od 2017 roku spółka prowadziła badania lokalizacyjne i środowiskowe, również nie znajduje się w Żarnowcu, a na terenie wsi Kartoszyno. Jednak to nazwa „Żarnowiec” funkcjonuje od dekad w przestrzeni publicznej. Lokalizacja „Choczewo” też nie znajduje się w samym Choczewie. Ale to właśnie te lokalizacje znalazły się już w 2010 roku wśród 92 lokalizacji zgłoszonych przez samorządy (65 lokalizacji) i uzupełnionych (27 lokalizacji) przez ówczesne Ministerstwo Gospodarki.

Warto też zauważyć, że w przypadku preferowanej lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” część lądowa Obszaru Realizacji Przedsięwzięcia (teren zarezerwowany na budowę elektrowni jądrowej) zlokalizowana jest na terenie gminy Choczewo w obrębach geodezyjnych: Jackowo, Sasino i w niewielkim stopniu Słajszewo (grunty rolne, łąki i pastwiska).

Informacji na temat potencjalnych lokalizacji na bieżąco udzielają również pracownicy Lokalnych Punktów Informacyjnych spółki. Zarówno w Lokalnych Punktach Informacyjnych funkcjonujących w gminach lokalizacyjnych od 10 lat, jak i podczas różnego rodzaju wydarzeń gminnych i sołeckich można zapoznać się z aktualnymi mapami przedstawiającymi np. szczegółowe odległości poszczególnych miejscowości do elektrowni jądrowej czy warianty przebiegu dróg i linii kolejowych projektowanych w ramach infrastruktury towarzyszącej.

Budowa chłodni kominowych uzależniona jest od decyzji w sprawie wyboru układu chłodzenia elektrowni. W proponowanym przez inwestora wariancie realizacji tych chłodni nie ma.

W ramach prowadzonych badań przeanalizowano różne podwarianty techniczne związane z chłodzeniem elektrowni i w proponowanym przez spółkę do realizacji jest tzw. podwariant 1A w lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” z otwartym układem chłodzenia (przy wykorzystaniu wody z Bałtyku), co oznacza, że w przypadku realizacji tego preferowanego podwariantu chłodni kominowych nie będzie. Jest to podwariant, który otrzymał najwyższe oceny przy równoczesnym uwzględnieniu aspektów środowiskowych wraz z pozostałymi kryteriami. Takie rozwiązanie sprawi, że wpływ na krajobraz będzie minimalizowany. Najwyższymi obiektami na terenie przedsięwzięcia będą wtedy około 80 metrowe budynki reaktorów, a nie wielokrotnie wyższe chłodnie kominowe.

Dodatkowo elektrownię od plaży będzie oddzielał pas lasu stanowiący zarówno naturalną barierę estetyczną, jak i korytarz migracyjny dla zwierząt. Różnego rodzaju banery czy zmanipulowane zdjęcia pokazujące chłodnie kominowe przy plaży bądź sugerujące, że będzie je widać na przykład z plaży w Łebie są fake newsem.

Zarówno na etapie prac przygotowawczych, jak i następnie prac budowlanych oraz samej eksploatacji elektrowni, przewidywany jest udział polskich firm i polskich pracowników w projekcie. Co istotne, udział polskiego przemysłu przy budowie i eksploatacji elektrowni jądrowej będzie rósł wraz z budową kolejnych bloków jądrowych oraz doświadczeniem, jakie będą zdobywać polscy podwykonawcy.  

Warto podkreślić, że chociaż nie mamy jeszcze w Polsce elektrowni jądrowej (poza reaktorem badawczym), to w ostatnich 10 latach około 80 przedstawicieli rodzimego przemysłu było zaangażowanych w projekty jądrowe w 25 krajach na całym świecie – od Stanów Zjednoczonych przez Indie aż po Japonię. Były to takie firmy jak ZRE Katowice, Famet, APS Energia, Elektrobudowa, Polbau, Warbud, KMW Enginnering, Gotech czy pomorskie firmy: gdański Rockfin oraz Energomontaż Północ Gdynia. Kolejnych 250 polskich przedsiębiorstw jest gotowych dołączyć do tego grona dostarczając produkty i usługi najwyższej jakości.

Inwestor będzie także zabiegał, aby udział lokalnego przemysłu, w tym firm z regionu pomorskiego, był jak największy. Już na etapie prac przygotowawczych – spółka Polska Elektrownie Jądrowe przewiduje, że zatrudnieni zostaną głównie przedsiębiorcy i pracownicy z Pomorza. Co istotne, w międzyczasie będą także realizowane inwestycje towarzyszące budowie elektrowni jądrowej, takie jak droga dojazdowa czy linia kolejowa. Tam również planowane jest wykorzystanie lokalnych i krajowych dostawców i firm.

Należy też pamiętać, że elektrownia jądrowa składa się z dwóch głównych części – jądrowej, gdzie zlokalizowane jest źródło ciepła, czyli reaktor oraz konwencjonalnej, tj. wyspy turbinowej generującej energię elektryczną, która zasadniczo niewiele różni się od wysp turbinowych elektrowni węglowych czy gazowych. W tym drugim przypadku prace nie będą więc różnić się znacznie od budowy elektrowni węglowych czy gazowych, dlatego zatrudnienie będą mieli szansę znaleźć tu np. polscy elektrycy, monterzy, spawacze, operatorzy koparek czy kierowcy zawodowi.

W momencie szczytowym na etapie budowy będzie pracować nawet ponad 8 tys. osób. Dodatkowo każde miejsce pracy bezpośrednio przy budowie elektrowni będzie generować nawet około 5 nowych miejsc pracy w handlu, drobnych usługach, gastronomii.

Ponadto spółka Polskie Elektrownie Jądrowe podpisała umowy o współpracy z kluczowymi polskimi uczelniami, w tym z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym, Politechniką Gdańską i Uniwersytetem Gdańskim, tworzącymi Uczelnie Fahrenheita (FarU). Razem z inwestorem odpowiedzialnym za budowę pierwszej elektrowni na Pomorzu te uczelnie będą szkolić polskie kadry dla przemysłu jądrowego.

Przy realizacji budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu inwestor będzie minimalizował wpływ inwestycji na zasoby leśne, które znajdują się na obszarze, gdzie powstanie  sam obiekt.

Elektrownia jądrowa w preferowanej lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino”, przy zastosowaniu odpowiednich rozwiązań technicznych, będzie oddzielona od nabrzeża Morza Bałtyckiego około 300-400 metrowym pasem terenu (linia brzegowa jest na tym odcinku zróżnicowana). Około 200 metrowy w najwęższym miejscu pas drzew oddzielający elektrownię będzie pełnił funkcję swoistej bariery estetycznej zasłaniającej elektrownię, a także będzie stanowić korytarz ekologiczny dla zwierząt, które będą mogły swobodnie migrować.

Należy również podkreślić, że obszar trwałego wylesienia nie oznacza terenu bez roślinności, poza ogrodzeniem przyszłej elektrowni jądrowej nasadzone zostaną na nim krzewy i niska roślinność oraz wybrane drzewa liściaste (gatunki niewpływające na ryzyko pożarów i zagrożenie dla elektrowni).

Aby odpowiednio przygotować teren pod budowę elektrowni, spółka przeprowadziła szereg długofalowych i kompleksowych analiz dotyczących potencjalnych zmian zagospodarowania i użytkowania gruntów leśnych. Ich celem było jednocześnie określenie tzw. „strefy stałego wylesienia”, w której powstanie obiekt jądrowych. Warto tu dodać, że ze względu na szeroką dostępność lasów w gminach lokalizacyjnych, przekształcenia terenów leśnych nie będą stanowić istotnego oddziaływania na leśnictwo, co potwierdzają wyniki przeprowadzonych badań. W preferowanym wariancie i podwariancie technicznym inwestycji, trwałe wylesienie wyniesie ok. 335 ha, z czego po zakończeniu budowy w wyniku dodatkowych nasadzeń obszar ten uda się zmniejszyć do niecałych 300 ha. 

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe planuje realizację szeregu działań, które pozwolą ograniczyć wpływ inwestycji na życie mieszkańców oraz środowisko naturalne, w tym na obszary leśne. Minimalizacja wpływu przedsięwzięcia na krajobraz będzie polegała m.in. na wspomnianym wyżej odtworzeniu roślinności tam, gdzie będzie możliwe, a sam obszar, który będzie podlegał niezbędnej wycince, będzie ograniczony do minimum. W preferowanym wariancie i podwariancie przy budowie kanałów układu chłodzenia będą wykorzystane tzw. maszyny do tunelowania – TBM (tunel boring machine), takie jak stosuje się m. in. przy budowie metra. Dzięki temu będzie możliwe zachowania pasa drzew oddzielającego elektrownię od plaży oraz nie będzie konieczności rozkopywania samych plaż.

Zastosowanie takiego rozwiązania pozwoli na utrzymanie walorów estetycznych miejsca. Dodatkowo w ramach działań minimalizujących wpływ inwestycji na środowisko przyrodnicze przewidziano nasadzenia drzew i zieleni,  czy też zabezpieczenie ciągłości korytarzy ekologicznych dla zwierząt.

Niezależnie od specyfiki lokalizacji obiektu jądrowego, już na etapie planowania inwestycji wszelkie ingerencje w teren są ograniczane do minimum, jednocześnie efektywnie wykorzystuje się dostępne uwarunkowania terenu. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dzięki indywidualnemu podejściu, z wykorzystaniem sprawdzonych międzynarodowych doświadczeń,  projekt pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu będzie optymalnie dopasowany do otoczenia lokalnego i społecznego.

Polskie Elektrownie Jądrowe w ramach tzw. procedury środowiskowej przeprowadziły kampanię badawczą na niespotykaną dotychczas w Polsce skalę. Badania, analizy i monitoringi trwały ponad 4 lata. Ich celem było sprawdzenie, w jaki sposób budowa elektrowni jądrowej na Pomorzu wpłynie na otoczenie, w tym na położone na Pomorzu obszary Natura 2000. Efektem prowadzonej kampanii badawczej jest złożony w 2022 roku przez spółkę na ręce Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska tzw. raport środowiskowy, który w kompleksowy sposób ocenia planowane działania i odpowiada na pytanie o wpływ budowy elektrowni na środowisko. W przypadku obszarów Natura 2000 nie stwierdzono w Raporcie znaczącego negatywnego oddziaływania na integralność i spójność tych obszarów ani na ich przedmioty ochrony czy cele ich ochrony.

Szczegółowe analizy potwierdziły, że obiekt jądrowy na Pomorzu może funkcjonować w bezpiecznie. Ponadto, dzięki wynikom tych badań, spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wie, w jaki sposób można minimalizować oddziaływanie inwestycji na środowisko, otocznie i chronić występujące gatunki roślin i zwierząt.

Program badań lokalizacyjnych i środowiskowych został zrealizowany dla dwóch wariantów lokalizacyjnych: „Lubiatowo – Kopalino” (gmina Choczewo, powiat wejherowski) oraz „Żarnowiec” (gmina Gniewino, powiat wejherowski i Gmina Krokowa, powiat pucki). Obszar Realizacji Przedsięwzięcia czyli teren, na którym mogą być prowadzone prace budowlane, a więc i wystąpić potencjalne oddziaływania związane z realizacją przedsięwzięcia, dla preferowanej lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” zajmie maksymalną powierzchnię około 2585 ha. Z tego 688 ha zajmuje przebadana część lądowa, a pozostałe 1 897 ha obejmuje obszar morski. Co ważne, obszar lądowy i morski przebadany przez Spółkę PEJ jest dużo bardziej rozległy i wynosi 37369 ha. Jest to powierzchnia porównywalna z wielkością województwa mazowieckiego.

Zasięg badań i oceny oddziaływania na formy ochrony przyrody objął teren w odległości 5 km od przyjętego Obszaru Realizacji Przedsięwzięcia oraz 14 km w odniesieniu do obszarów objętych siecią Natura 2000. Natomiast części morskiej obszar Natura 2000 „Przybrzeżne wody Bałtyku” ochrania przede wszystkim ptasie zimowiska, gatunków takich jak np. uhla, lodówka czy markaczka. Między innymi dlatego spółka PEJ przeprowadziła badania służące rozpoznaniu koncentracji ptaków. Pozwoliło to na określenie miejsc ich grupowania i zlokalizowanie potencjalnej bazy pokarmowej. Wyniki potwierdziły, że infrastruktura związana z chłodzeniem elektrowni powinna być położona poza obszarami kamienisk i skupisk zoobentosu, czyli tam, gdzie nie występują ich bazy pokarmowe.

Przy projektowaniu, a następnie w trakcie budowy elektrowni jądrowej stosuje się tylko rozwiązania sprawdzone w praktyce lub w wyniku wiarygodnych doświadczeń czy symulacji. Na właściciela elektrowni nałożony jest obowiązek, aby jeszcze przed rozpoczęciem budowy obiektu jego projekt przeszedł pełną analizę pod kątem bezpieczeństwa otoczenia. Ta sama zasada dotyczy aspektów środowiskowych czy społeczno-ekonomicznych.

Preferowana lokalizacja „Lubiatowo-Kopalino” zapewnia równowagę pomiędzy aspektami środowiskowymi, a czynnikami bezpieczeństwa jądrowego czy społeczno-gospodarczymi. Przeprowadzone analizy środowiskowe i lokalizacyjne pozwalają na zrealizowanie inwestycji w sposób, który gwarantuje bezpieczną eksploatację obiektu jądrowego oraz utrzymanie wysokiego poziomu przyjętych standardów środowiskowych.

Rozwiązania zaproponowane przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe w toku realizacji projektu będą miały na celu ograniczenie niedogodności związanych z budową elektrowni. Realizacja inwestycji w planowanym zakresie będzie miała minimalny wpływ na nadmorski krajobraz obszarów sąsiadujących z elektrownią. Przy planowanym terenie budowy obiektu jądrowego zlokalizowane są wejścia na plażę nr 46, 47, 48, 49, które ze względu na planowane do przeprowadzenia na właściwym etapie prace, zostaną czasowo zamknięte. Co ważne dla mieszkańców i turystów – w  tym czasie zostaną zaprojektowane nowe wejścia na plażę. Ich lokalizacja zostanie ustalona na dalszych etapach inwestycji. W wybranych miejscach mogą wystąpić czasowe ograniczenia, na przykład w związku z budową konstrukcji morskiej do rozładunku. Natomiast będą miały one charakter krótkotrwały.

Wspomniana konstrukcja morska do rozładunku wielkogabarytowych elementów (z ang. Marine Off-Loading Facility – MOLF) będzie posadowiona na palach. Jej ażurowa konstrukcja stalowo-żelbetonowa przypominająca estakadę umożliwi swobodne przemieszczanie się wzdłuż linii brzegowej rumowiska w części morskiej oraz ludzi, jak i zwierząt na plaży, zapewniając zachowanie ciągłości ekologicznej tego miejsca. Natomiast po zakończeniu budowy elektrowni może służyć zarówno mieszkańcom, jak
i turystom jako molo – najdłuższe w Polsce, sięgające w głąb morza na odległość ok. 1,1 kilometra.

Po wybudowaniu obiektu plaże w gminie Choczewo w dalszym ciągu będą atrakcyjne i dostępne dla całej społeczności oraz osób, które przyjadą tu wypocząć. Samą elektrownię od plaży będzie oddzielał pas drzew o szerokości ok. 300 metrów, stanowiący naturalną barierę, która oddzieli elektrownię od plaży. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe na każdym etapie projektu będzie podejmowała szereg zróżnicowanych działań, zmniejszających uciążliwości oraz odziaływanie inwestycji na środowisko i społeczeństwo. Dzięki współpracy z doświadczonymi, międzynarodowymi partnerami wykorzystane będą dobre praktyki, które do tej pory z sukcesem były wdrażane przy realizacji projektów jądrowych w Europie i na świecie.

Wśród działań mających ograniczać wpływ inwestycji na otoczenie społeczne, planowane jest dostosowanie największego natężenia robót budowlanych do tzw. „niskiego” sezonu turystycznego czy wykorzystanie drogi morskiej do transportu wielkogabarytowych elementów, niezbędnych do budowy i wyposażenia elektrowni  – w miejsce transportu drogowego i kolejowego.

Budowa infrastruktury kolejowej jest jednym z priorytetów inwestycyjnych towarzyszących budowie elektrowni jądrowej na Pomorzu. Nowe i zmodernizowane linie kolejowe będą jednak wykorzystywane nie tylko do transportu materiałów budowlanych czy części obiektu, ale w zależności od wariantu przebiegu linii, mogą być również dostępne dla ruchu pasażerskiego w regionie. Tym samym na rozwoju infrastruktury towarzyszącej skorzystają mieszkańcy Pomorza oraz turyści odwiedzający ten region.

Infrastruktura kolejowa w ramach inwestycji towarzyszących budowie elektrowni jądrowej będzie powstawała etapowo i w ścisłej współpracy ze spółką PKP Polskie Linie Kolejowe, która odpowiada za cały proces inwestycyjny. Planowane przedsięwzięcia będą objęte oddzielnymi procedurami środowiskowymi. Oznacza to, że realizacja każdej zaplanowanej inwestycji będzie podlegała szczegółowym analizom. Jednocześnie każdy jej element będzie stanowił niezależne zadanie, co do którego decyzje administracyjne zapadną z udziałem społeczeństwa.

W projekcie rozważane są dwa warianty inwestycyjne i oba są przedmiotem opracowywanej Koncepcji Programowo – Przestrzennej. Wariant podstawowy obejmuje modernizację linii kolejowej nr 230 na odcinku Wejherowo – Choczewo wraz z budową nowych odcinków, modernizację linii nr 229 na odcinku Lębork – Łeba, budowę nowego fragmentu linii kolejowej z Choczewa poprzez elektrownię jądrową do połączenia z linią nr 229 w obszarze stacji Stęknica oraz budowę łącznicy do linii nr 229 w kierunku Łeby. Wariant opcjonalny zakłada modernizację linii kolejowej nr 230 na odcinku Wejherowo – Garczegorze, linii nr 229 na odcinku Lębork – Garczegorze, budowę nowej linii z Choczewa do elektrowni jądrowej Lubiatowo – Kopalino oraz łącznicy do linii nr 230 w kierunku Lęborka.

Przedstawiciele spółki PKP PLK na bieżąco uczestniczą w cyklu spotkań z samorządami lokalnymi, w tym w Choczewie, Wicku, Gniewinie czy też Wejherowie, podczas których rozmawiano o optymalnym zaplanowaniu przebiegu infrastruktury kolejowej. Propozycje projektów tras w dalszym ciągu będą omawiane ze społecznością lokalną także na każdych etapach inwestycji.

Nowa infrastruktura w regionie lokalizacji przyszłej elektrowni jądrowej oznacza nowe otwarcie dla rozwoju gospodarczego nadmorskich obszarów. Dostępność nowych połączeń kolejowych nie tylko wpłynie na zmniejszenie wykluczenia komunikacyjnego w tym regionie, ale też przełoży się na ożywienie miejscowego biznesu i rozwój inicjatyw lokalnych. Krótszy czas dojazdu podniesie codzienne funkcjonowanie i jakość życia mieszkańców, a co istotne dodatkowo pobudzi turystykę.

Wyniki badań i analiz opisane w tzw. raporcie środowiskowym wskazują, że przewidywane poziomy emisji dźwięku w fazie eksploatacji dla miejscowości zlokalizowanych w pobliżu elektrowni w preferowanej lokalizacji (Osetnik, Słajszewo, Biebrowo i Kopalino) będą miały poziom natężenia dźwięku podobny do szmerów w mieszkaniu (ok. 40 dB) i jednocześnie dwa razy niższy niż na przykład ruch uliczny*.

W celu osiągnięcia dopuszczalnych przez polskie prawo poziomów dźwięku inwestor przewiduje zastosowanie środków minimalizujących (rozwiązania projektowe oraz techniczne), tzw. Najlepszych Dostępnych Technik (ang. BAT – Best Available Technology), w zakresie ograniczenia emisji dźwięku, takich jak odpowiedni układ budynków, budowa specjalnych ekranów akustycznych, obudów dźwiękochłonnych i innych barier ograniczających rozchodzenie się dźwięku, które pomogą dodatkowo obniżyć jego poziom. Zgodnie z wynikami przeprowadzonych badań stanu aktualnego i przeprowadzonych analiz modelowych wpływu przedsięwzięcia na środowisko, dzięki zastosowaniu rozwiązań minimalizujących dopuszczalne poziomy dźwięku wskazane w polskim prawie nie zostaną przekroczone w żadnej z wymienionych powyżej miejscowości zarówno w porze dziennej, jak i nocnej.

Po zakończeniu budowy i rozpoczęciu eksploatacji inwestor, zgodnie z obowiązującym prawem, przeprowadzi też analizę porealizacyjną, która porównuje wyniki badań z raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko z rzeczywistym oddziaływaniem na otoczenie po realizacji inwestycji. Opisane więc w raporcie środowiskowym wartości są wiążące, czyli nawet gdyby doszło do przekroczenia dozwolonych limitów, to inwestor będzie zobowiązany wdrożyć odpowiednie środki zaradcze, a w razie braku ich skuteczności – do wstrzymania lub zaprzestania działalności do czasu doprowadzenia poziomów dźwięku do wartości wymaganych przepisami. Przekraczanie określonych w polskim prawie restrykcyjnych limitów, oprócz strat związanych z koniecznością zaprzestania działalności do czasu wdrożenia odpowiednich działań zapobiegawczych, naraża również inwestora na kary finansowe związane z przekroczeniem poziomów dźwięku wskazanych w obowiązujących regulacjach. Badania terenowe i modelowe wykonane na potrzeby raportu środowiskowego miały więc za zadanie przede wszystkim ochronę zdrowia ludzi i środowiska.

 

* Międzynarodowa Organizacja Zdrowia WHO podaje, że ruch uliczny wiąże się z emisją dźwięku o natężeniu ok. 80 dB.

Budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, strategiczny z punktu widzenia sektora energetycznego i bezpieczeństwa dostaw energii projekt, niewątpliwie jest dużym wyzwaniem, również pod względem wpływu na otoczenie. Należy jednak podkreślić, że inwestycja została gruntownie przebadana pod kątem środowiskowym, a inwestor planuje szereg działań minimalizujących wpływ na otoczenie. Innymi słowy, wiemy, w jaki sposób inwestycja wpłynie na środowisko i jesteśmy w stanie wdrożyć adekwatne środki, żeby ten wpływ ograniczać do możliwego minimum. Nad prawidłowym przebiegiem inwestycji pod kątem wpływu na środowisko i otoczenie będzie czuwał Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, który jest niezależny organem dbającym o ochronę przyrody, a spółka Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestor będzie zobligowana do stosowania się do jego postanowień.

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe posiada bardzo szeroką wiedzę o miejscu realizacji inwestycji. Wynika to z opracowania tzw. raportu środowiskowego będącego efektem bezprecedensowej pod względem skali kampanii badawczej w Polsce. Badania, inwentaryzacje i monitoringi trwały ponad 4 lata, było nimi objętych około 274 km2 obszaru morskiego i 98 km2 obszaru lądowego*. Skala badań pozwoliła inwestorowi zarówno zgromadzić szczegółową wiedzę na temat tego w jaki sposób inwestycja wpłynie na otoczenie, jak i dobrać odpowiednie środki minimalizujące tak, żeby budowa elektrowni odbyła się z poszanowaniem środowiska i lokalnych społeczności.

Już na tym etapie w tzw. raporcie środowiskowym Polskie Elektrownie Jądrowe wskazały preferowany przez spółkę wariant i podwariant techniczny, co ma na celu m.in. ograniczanie wpływu na środowisko. Wśród najistotniejszych propozycji należy wymienić:

  • Budowę nowych dróg i linii kolejowych w oddaleniu od terenów zabudowanych po to, aby ograniczać uciążliwości związane z transportem. W tym samym celu planuje się wykonanie konstrukcji morskiej – MOLF – wykorzystywanej do wyładunku transportowanych morzem ciężkich elementów wprost na plac budowy, co pozwoli na ograniczenie uciążliwości związanych z transportem dla lokalnej społeczności.
  • Ochronę cennych gatunków – w ramach działań minimalizujących przed przystąpieniem do budowy cały teren planowany pod inwestycję zostanie ponownie przebadany przez ekspertów ds. ochrony środowiska w celu ochrony występujących na tym terenie gatunków. Wszelkie cenne gatunki roślin i zwierząt zostaną przeniesione w inne dogodne siedliskowo miejsca. Ponadto prace przygotowawcze będą prowadzone pod nadzorem przyrodniczym w celu uniknięcia jakichkolwiek negatywnych zdarzeń środowiskowych.
  • Nasadzenia drzew – w ramach budowy część terenu zostanie zajęta pod plac budowy i zaplecza, w tym magazynów. Po zakończeniu prac będzie możliwość odtworzenia powierzchni biologicznie czynnych, w tym nasadzenia drzew czy odtworzenia roślinności niskiej.
  • Otwarty układ chłodzenia – pozwalający na rezygnację z wysokich chłodni kominowych oraz oddzielnie elektrowni pasem lasu od strony plaży, aby minimalizować wpływ na krajobraz. Pas lasu będzie tworzyć fizyczną barierę oddzielającą okoliczne tereny od obiektu jądrowego, a dodatkowo stanie się korytarzem migracyjnym dla zwierząt, aby zachować ciągłość ekologiczną tego miejsca.
  • Wykorzystanie maszyny TBM – drążącej pod ziemią tunele pod układ chłodzenia – umożliwi to przygotowanie tuneli bez rozkopywania plaży i bez dodatkowej wycinki drzew. Jest to również istotne z punktu widzenia ochrony brzegów morskich i nadmorskiego pasa technicznego lasu. Brak prac ziemnych na tym obszarze pozwoli uniknąć negatywnych zmian w strefie brzegowej i pozwoli w sposób naturalny utrzymać warunki ochrony brzegu.


Podsumowując możemy stwierdzić, że przy zachowaniu uwarunkowań prawnych dotyczących ochrony przyrody oraz mając na uwadze przedstawione w raporcie OOŚ informacje stwierdzenie „Teren wokół elektrowni jądrowej będzie zdegradowany” można uznać za nieprawdziwe. W trakcie realizacji tego Przedsięwzięcia Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe będzie dokładać należytej staranności, aby na wszystkich etapach realizacji projektu przestrzegano prawa ochrony środowiska, a jako świadomy inwestor dołoży wszelkich starań, aby teren wokół elektrowni po zakończeniu prac został odtworzony i przywrócony do stanu naturalnego.

*Liczby dotyczą jedynie lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino”. W ramach raportu o oddziaływaniu na środowisko badano również wpływ inwestycji na lokalizację „Żarnowiec”, więc faktycznie przebadany przez PEJ obszar morski i lądowy miał znacznie większy zasięg.

Przykłady międzynarodowe pokazują, że elektrownie jądrowe bywają lokowane w regionach atrakcyjnych turystycznie i przyrodniczo. Mało tego, z uwagi na rozwój infrastruktury, wpływy podatkowe i idący za nimi znacznie większy budżet na rewitalizację zabytków oraz rozwój atrakcji turystycznych, tego typu inwestycje mogą nawet przyczynić się do rozwoju turystyki.

Z uwagi na wymogi technologiczne wiele państw lokuje elektrownie w pobliżu dużych rzek lub wybrzeży morskich (np. Francja, Niemcy, Szwecja), czyli na obszarach, które z reguły mają wartość turystyczną lub przyrodniczą czy też historyczną, na której atrakcyjność budowa elektrowni jądrowej nie wpłynęła negatywnie.

Okres budowy elektrowni w preferowanej lokalizacji, który zgodnie z przejętym harmonogramem potrwa około 10 lat, może się wiązać z pewnymi uciążliwościami dla mieszkańców (tak jak ma to miejsce w przypadku innych tego typu inwestycji), które inwestor będzie w miarę możliwości starał się minimalizować. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe już teraz rozmawia z mieszkańcami, aby planować odpowiednie usprawnienia, jak choćby dostosowanie frontu robót budowlanych do intensywności sezonu turystycznego.

Ponadto z analizy zleconej przez Senat RP już w 2009 roku wynika, że lokalizacja elektrowni jądrowej w rejonie interesującym turystycznie nie zmniejsza ruchu turystycznego, ale może wpłynąć na jego wzrost. Wyniki badania opracowano na podstawie analizy odpowiedzi na pytania rozesłane do regionów, w których są eksploatowane elektrownie jądrowe m. in. w Belgii, Francji i Szwecji.

Tak duża inwestycja, jak budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, oznacza też rozwój infrastruktury towarzyszącej, w tym dróg i kolei, co pozytywnie wpłynie na „dostępność” regionu dla turystów. Połączeń będzie więcej, a czas przejazdu, choćby do Trójmiasta, skróci się znacząco. Warianty przebiegu tras zarówno nowych linii kolejowych, jak i nowych dróg, są omawiane z mieszkańcami i władzami samorządowymi.

Do budżetu gminy regularnie zaczną również wysokie kwoty z podatków związanych z elektrownią jądrową, które mogą być wykorzystane przez samorządy na dowolne cele, np. poprawę walorów turystycznych regionu, restauracje zabytków, budowę atrakcji turystycznych itp. Ponadto przy elektrowniach często funkcjonują centra informacyjne stanowiące swego rodzaju park technologiczno-edukacyjny przyciągający turystów.

Przejdź do treści