Wszyscy pracownicy budujący elektrownię będą pochodzić zza granicy. Nieprawda
Zarówno na etapie prac przygotowawczych, jak i następnie prac budowlanych oraz samej eksploatacji elektrowni, przewidywany jest udział polskich firm i polskich pracowników w projekcie. Co istotne, udział polskiego przemysłu przy budowie i eksploatacji elektrowni jądrowej będzie rósł wraz z budową kolejnych bloków jądrowych oraz doświadczeniem, jakie będą zdobywać polscy podwykonawcy.
Warto podkreślić, że chociaż nie mamy jeszcze w Polsce elektrowni jądrowej (poza reaktorem badawczym), to w ostatnich 10 latach około 80 przedstawicieli rodzimego przemysłu było zaangażowanych w projekty jądrowe w 25 krajach na całym świecie – od Stanów Zjednoczonych przez Indie aż po Japonię. Były to takie firmy jak ZRE Katowice, Famet, APS Energia, Elektrobudowa, Polbau, Warbud, KMW Enginnering, Gotech czy pomorskie firmy: gdański Rockfin oraz Energomontaż Północ Gdynia. Kolejnych 250 polskich przedsiębiorstw jest gotowych dołączyć do tego grona dostarczając produkty i usługi najwyższej jakości.
Inwestor będzie także zabiegał, aby udział lokalnego przemysłu, w tym firm z regionu pomorskiego, był jak największy. Już na etapie prac przygotowawczych – spółka Polska Elektrownie Jądrowe przewiduje, że zatrudnieni zostaną głównie przedsiębiorcy i pracownicy z Pomorza. Co istotne, w międzyczasie będą także realizowane inwestycje towarzyszące budowie elektrowni jądrowej, takie jak droga dojazdowa czy linia kolejowa. Tam również planowane jest wykorzystanie lokalnych i krajowych dostawców i firm.
Należy też pamiętać, że elektrownia jądrowa składa się z dwóch głównych części – jądrowej, gdzie zlokalizowane jest źródło ciepła, czyli reaktor oraz konwencjonalnej, tj. wyspy turbinowej generującej energię elektryczną, która zasadniczo niewiele różni się od wysp turbinowych elektrowni węglowych czy gazowych. W tym drugim przypadku prace nie będą więc różnić się znacznie od budowy elektrowni węglowych czy gazowych, dlatego zatrudnienie będą mieli szansę znaleźć tu np. polscy elektrycy, monterzy, spawacze, operatorzy koparek czy kierowcy zawodowi.
W momencie szczytowym na etapie budowy będzie pracować nawet ponad 8 tys. osób. Dodatkowo każde miejsce pracy bezpośrednio przy budowie elektrowni będzie generować nawet około 5 nowych miejsc pracy w handlu, drobnych usługach, gastronomii.
Ponadto spółka Polskie Elektrownie Jądrowe podpisała umowy o współpracy z kluczowymi polskimi uczelniami, w tym z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym, Politechniką Gdańską i Uniwersytetem Gdańskim, tworzącymi Uczelnie Fahrenheita (FarU). Razem z inwestorem odpowiedzialnym za budowę pierwszej elektrowni na Pomorzu te uczelnie będą szkolić polskie kadry dla przemysłu jądrowego.