Fromaĝo, pano, kolbasetoj albo robo były do kupienia w warszawskich sklepach zamiast sera, chleba, parówek albo sukienki. Niektórzy klienci dziwili się nowym etykietkom, podczas gdy inni natychmiast rozpoznali, że chodzi o język międzynarodowy stworzony przez Ludwika Zamenhofa. Nazwy produktów zmieniły się z polskich na esperanckie z okazji 150 rocznicy jego urodzin.
Pod domem, gdzie mieszkał Zamenhof odśpiewano Cent jarojn (Sto lat), a poeta Wojciech Stamm przedstawił wiersz w esperanto. Wydarzenie zorganizowało Muzeum Historii Żydów Polskich, kuratorka Natalia Romik oraz Polska Młodzież Esperancka.
Na naszej stronie można zobaczyć galerię zdjęć z wydarzenia: esperanto w sklepach.
Polecamy też inne relacje na ten temat:
- Muzeum Historii Żydów Polskich
- Libera Folio (w esperanto)
- Polskie Radio 1 (mp3)
- Radio Eska (mp3)
- Radio Kolor (mp3)
- Polskie Radio EURO (mp3)
- Yahoo (po angielsku), zdjęcie
- Gazeta Wyborcza
- Życie Warszawy
- Dziennik Internautów
- Agora Vox (po francusku)